czwartek, 4 kwietnia 2013

No siema ;D 
Tu Olaa weźcie pytajcie o coś no ! ( tak bawię się w 5/5 i te całe lajki ;D )
Tak ostatnio mi się przypomniała fajna "sytuacja" z Mileną. A więc.. ;D
Były wakacje 2011 (chyba) i przyszłam do Mileny.. (mieszkamy od sb jakieś 17 domów xd ) Była (prawie) sama w domu i tak jakoś gadamy.. gadamy i zeszłyśmy na temat Justina i powiedziała mi że gdzieś przeczytała, że jakaś mała dziewczynka w Ameryce (?) nie chciała nic jeść, pić i ciągle płakała, nie dało się jej uspokoić ani nic.. Powiedziała rodzicom że się uspokoi i będzie "normalnie funkcjonowała" jak zobaczy swojego idola- Justina Biebera.. Więc my też zaczęłyśmy tak sb mówić i wymyśliłyśmy takie coś że też nie będziemy jadły dopóki Go nie zobaczymy.. I że jak przyjedzie to się na Niego rzucimy, porwiemy go i po jakimś czasie wypuścimy hahhahaha ;D 

Może Milena coś jeszcze dada a teraz łapcie kilka zdjęć; 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz